Dzień poszczepionkowy, Nelusia jak zwykle gorączkuje, marudzi i nie chce rozstać się z mamusiowymi ramionami, więc niczego specjalnego nie planowałyśmy. A tu niespodziewanie odwiedziły nas Emma i Cara i jeszcze przywiozły ze sobą przybory akrobatyczne! Nela bardzo się ucieszyła z tez wizyty, lubi towarzystwo, nawet jak źle się czuje, no a Ciocię Emmę (która wie jak rozmawiać z małymi dziewczynkami) to uwielbia. Najpier był lunch, który oczywiście zjadłyśmy na tury, najpierw dziewczyny bo mają mało cierpliwości a następnie my, jak one już siedziały zadowolone na kanapie. Ale najważniejsze nastąpiło po jedzeniu - Nela wypróbowała huśtawkę-skakawkę Cary, którą zawiesza się w drzwiach i można w niej hasać do woli i to uwaga uwaga, w pozycji pionowej! Początkowo była trochę zdezorientowana, ale już po kilku minutach zaczęła się ruszać i podskakiwać... i była absolutnie zachwycona. "Mamusiu ja też bym taką chciała" mówiło jej z oczu, więc chyba nadszarpniemy budżet... miękkie jest serce rodzica.
Dorosłym też podoba się Ośmiornica
Even adults love the musical Octopus
Dziewczynki odpoczywają po lunchu
The girls are resting after their lunch
Cara uwilbia stać, ale nadal musi ją podtrzymywać Mama (ma w końcu niecałe 5 miesięcy!)
Cara loves to stand, but still needs Mummy's support (after all, she's not even 5 months old!)
Jedni się bawią a inni mają gołą pupę
Some are playing, some having air time
Pomimo gorączki, Nela była zachwycona, że może się bawić na stojąco
Despite the fever, Nela loved being upright in the door bouncer
Cara lubi się bawić paluszkami u nóg podczas przewijania
Cara loves playing with her toes while having a nappy change
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz