Nela i Grześ spędzają razem jeden dzień w tygodniu i wtedy zawsze idą rano na ściankę The Arch, gdzie wyluzowanym właścicielom nie przeszkadza szalejące po materacach dziecię. Na razie przewalanie, rolowanie, jeżdżenie na oklep na tacie i bujanie na ściankowej huśtawce o wiele bardziej ją pociągają niż samo wspinanie, ale czym skorupka za młodu nasiąknie... Potem wieczorem podczas sesji malowania lub rysowania zawsze musimy uwiecznić tatę i jego kolegów wspinających się na ściankę i oczywiście towarzyszącą im Nelkę. Wczoraj miałyśmy z Nelą taką oto rozmowę w wannie (z reguły ja ją kąpię, a Grześ czyta i kładzie spać):
Nela: "Tata przyjdzie ze szkoły i wyjmie Nelę stąd?"
Mama: "Kochanie, dzisiaj tata poszedł po szkole na ściankę z Frankiem. Przyjdzie później."
Nela: "To tata zapomniał o Neli??!"
Tata, Nela i Franek na ściance kilka miesięcy temu.
No na zdjęciu widać, że jednak często tata pamięta o Neli.
OdpowiedzUsuń