Byłyśmy dziś na spotkaniu naszej grupy Spring Babies, o której pisałam ponad miesiąc temu. Czas więc na mały update, bo dzieci urosły. Frekwencja dopisała i było nas aż 12, rekord jak do tej pory! Zaczęłyśmy w kafejce, ale z braku miejsca skończyłyśmy w parku, jak zwykle zresztą ;>. Wymyśliłyśmy, że w piątki będziemy urządzały dzieciom zajęcia muzyczne - w tym tygodniu pierwsza sesja. Ale fajnie!
Spring babies prawie w komplecie (brakuje 2 dziewczynek - Vida i Mia)
Po drodze testowałyśmy nowy (używany) wózek, w ktorym Nela może już siedzieć i wyglądać na świat, ale cały czas mnie widzi. Tzn w kierunku na spotkanie wózkiem jechała Nelka ale już z powrotem jej miejsce zajął plecak... bo ona zażyczyła sobie spatuńciu u Mamy w chuście. Jest taka słodyczna, że trudno się powstrzymać przed przytulakami, chociaż waży ponad 6kg.
Nelka śpi w chuście
O, już wstała, ale jeszcze troszkę zaspana
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz