sobota, 15 maja 2010

Odwiedziny u Churchill'a

Rezydencję Winstona Churchill'a - Chartwell (położoną w Kent), próbowaliśmy odwiedzić jeszcze na jesieni zeszłego roku, ale pocałowaliśmy tylko klamkę i pojechaliśmy marznąć w Hever Castle. Tym razem ledwo udało nam się zaparkować! Anglicy w słoneczny weekend nie chcą siedzieć w domach i ogladać telenowel, tylko ciągle dokądś jeżdżą i tworzą korki.

Trzeba przyznać, że gust Winston miał świetny. Stare, ceglane domiszcze otoczone jest pięknym ogrodem, a z okien roztacza się widok na zielone wzgórza Kent. Wystrój domu nie zmienił się od kiedy mieszkali w nim sławni właściciele, więc można przymknąć oczy i wyobrazić sobie Churchilla palącego swoje nieśmiertelne cygaro i piszącego przemówienie przy kominku. Talentów miał on z resztą mnóstwo. Był nie tylko politykiem, historykiem, dziennikarzem, mówcą i pisarzem (otrzymał Nagrodę Nobla z literatury), ale malował również całkiem ładne obrazy, które można podziwiać podczas zwiedzania.

Chartwell.

Nie pytajcie mnie dlaczego Grześ ganiał po ogrodzie jakiś drób.

Nela też chce biegać.

Drzemka w chuście u tatki jest nadal mile widziana.

Ania i Winston.

Ania i Nela, które bardzo się lubią.

Jak my kochamy te tubki.

Publikuj posta

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...