niedziela, 27 września 2009

Jazzmanka

Bedac w stanach, ojczyznie jazzu, wstydem byloby nie wybrac sie na doroczny feztiwal jazzowy w Indianapolis "Indyjazz fest". Oprocz jam sessions w mrocznych zadymionych klubach, gdzie malych dziewczynek raczej nie wpuszczaja, na szczescie odbywaja sie tez koncerty na wolnym powietrzu. Wielopokoleniowa widownia slucha muzyki rozlozona na lezaczkach i obwieszona blyszczacymi koralikami, popija piwko i zagryza indyjskim curry (niektorzy poprzestaja na mleczku) machajac nogami do taktu.

Widownia.
The audience.


Idziemy na rekonesans pod sama scene z wielkimi glosnikami.
We're moving closer to the stage to have a look at the musicians.



Nela tez sobie podspiewywala i machala konczynami.
Nela was singing too.


Podczas przerw dziadek nucil Neli pioseneczki wlasnego autorstwa i zabawial.
While the jazzmen took a break, Grandpa entertained Nela.


Wieczorem, pomimo dochodzacej z glosnikow muzyki, uciela sobie drzemke w chuscie.
In the evening, Nela took a nap in her sling despite loud music.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...