"O Pola jest!" zawołała z zachwytem Nela gdy zobaczyła zdjęcia swojej idolki na ekranie komputera, "jeszcze pojedziemy do Poli" stwierdziła bardziej niż zapytała. No bo jak tu nie podziwiać Poli która jest 11 miesięcy starsza, nie ucieka przed Mikołajem, nie potrzebuje podpowiedzi przy deklamowaniu "Wpadła gruszka", umie sama narysować drzewo i już dawno pożegnała się z pieluchami? Dziewczyny naprawdę super się razem bawiły... w takich momentach jest nam najbardziej przykro, że nie możemy po prostu podjechać do Poli w przyszłym tygodniu...
Siostrzany koncert na 4 ręce.
Babcia-Ciocia Lidzia pokazała Neli skrzynię ze skarbami.
A Profesor Dziadek-Wujek Kuba, powiedział Neli kto jest kto.
I jak coś fajnego narysować, już nie pamiętam nawet co?
Całujemy!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz