czwartek, 18 kwietnia 2013

Wsiadła i ... pojechała

Jak wiecie kochani Nela i jej czerwony rowerek biegowy byli nierozłączni przez półtora roku. Zjeżdżali razem z naprawdę pokaźnych górek (kraks było sporo, uskakujących w ostatniej chwili pieszych też), dziesiątki razy pokonywali trasę dom - park - plac zabaw, bywali razem w błotnistych lasach, muzeach, galeriach handlowych w restauracjach. Dzięki "biegaczowi" nelkowy zasięg drastycznie się zwiększył, co ułatwiło życie lubiącym piesze wycieczki (a nie lubiącym marudzenia) rodzicom.

Ale przyszedł taki moment, że wierny towarzysz został oddany Olafowi a... na jego miejsce pojawiła się taka oto czerwona rakieta! 


Jak wypadło pierwsze spotkanie z PRAWDZIWYM rowerem? No dokładnie tak jak miało: wsiadła .... i pojechała :). Zobaczcie sami, ale ostrzegam, że słychać bardzo podekscytowaną mamę, trochę obciach :).

Nela is riding a real bike! Having been in love with her balance bike for a year and a half... when she sat on the big bike, she just took off! Amazing little girl. Just a word of warning that mummy does sound a bit over-excited on the video... :)



Nela sama nie mogła uwierzyć jak szybko uporała się ze sztuką jazdy na rowerze: "Mamo, mamo patrz! Ja naprawdę umiem jeździć!" wykrzykiwała śmiejąc się od ucha do ucha. Niesamowity jest ten nasz mały krasnal.

6 komentarzy :

  1. Brawo smdla Neli ale Olaf z wozkiem tez jest super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Aniu, Olaf mówi ze by sie z Tomkiem chetnie pobawil! Mogliby sobie razem wozkami pojezdzic :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Nela, brawo Olaf :) No to Nela wskoczyła w nowy etap!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki dzieki! Teraz juz nie rostaje sie z rowerem, a ja musze ciagle za nia biegac z wozkiem :).

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...