niedziela, 21 kwietnia 2013

Maraton londyński 2013

Takie już mamy szczęście, że dokądkolwiek byśmy się w Londynie nie przeprowadzili - zawsze w kwietniu przebiega nam pod oknami maraton londyński. Toteż jeśli tylko nie wyjeżdżamy, kibicujemy dzielnym maratończykom.

W tym roku pogoda dopisała i w rześki wiosenny poranek nad Londynem zaświeciło słońce, chcące najwidoczniej też przyglądać się zmaganiom. A było kogo podziwiać:

Super szybkie turbo-wózki, które pokonują 42 kilometry w półtorej godziny!


Brytyjczyka Richarda Whitehead'a, który bez obu nóg przebiega maraton w 3 godziny 15 minut!
      

Pędzących sprintem niewidomych biegaczy wraz z przewodnikami.


Ciasteczko...


Butelkę...


Najszybszych zawodników świata, którzy ku mojemu zgorszeniu są zawsze skazani na bieg tuż za kopcącym motocyklem z kamerzystami...


Oraz cały tłum 34,631 uczestników!

Jak się człowiek znajdzie po nie tej stronie ulicy co powinien... nie sposób przejść na drugą stronę ... przez dobre kilka godzin.


 

Nela była bardzo przejęta kibicowaniem ale zdecydowanie najbardziej podobało jej się przybijanie "piątek" z maratończykami :)! 



Przed maratończykami czapki z głów!


4 komentarze :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...