Nela jest tak podekscytowana, że aż musiała przelać swoją wizję szusowania na papier i nie mogła z wrażenia zasnąć.
A Olaf... na samą myśl o białym szaleństwie dostał białej gorączki... więc mamy nadzieję, że jutro rano termometr pokaże 36.6 a nie 39 C jak przed pójściem spać.
Jeździ już Nela na nartach?
OdpowiedzUsuńBędzie pierwszy raz!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń